Screenshot_20240704_161938

Trasa Kraków – Niepołomice – Kraków

Opis trasy rowerowej z Krakowa do Niepołomic i z powrotem

Wyjazd z Krakowa

Start: Skrzyżowanie ul. Bieżanowskiej z ul. Wielicką

Wyruszamy kierując się najpierw na północ, a potem na wschód ul. Bieżanowską. Ta część trasy prowadzi przez miejskie obszary, z widokiem na domki jednorodzinne, czasem tylko pojawią się bloki mieszkalne. Ul. Bieżanowska jest bardzo długa i prowadzi do centrum Bieżanowa.

Gdy miniemy przejazd kolejowy, którędy kursują pociągi do Wieliczki, możemy powiedzieć, że jesteśmy już w centrum Bieżanowa. Od razu widać zagęszczenie uliczek i sklepów. Po lewej stronie zauważymy pomnik „Pomnik Pod Orłem”. Został on ufundowany w 1935 roku przez byłych legionistów i mieszkańców Bieżanowa, aby uczcić żołnierzy poległych w latach 1914-1920. Pomnik ma kształt wysokiego prostopadłościennego obelisku, na którego szczycie znajduje się rzeźba orła z rozpostartymi skrzydłami. Na frontowej ścianie obelisku znajduje się płaskorzeźba krzyża oraz tablice z nazwiskami poległych. Pomnik zawiera także inskrypcje upamiętniające ofiary II wojny światowej.

Mijamy pomnik po lewej, przystanek autobusowy po prawej i skręcamy w ul. Sucharskiego, która zaczyna się mostkiem na potoku Serafa i nadal prowadzi nas pośród niskiej zabudowy. Tutaj ruch uliczny już się nieco uspokaja. Gdy dojedziemy do rozwidlenia, gdzie ul. Sucharskiego biegnie w lewo, a Kokotowska w prawo, to wybieramy ul. Kokotowską i wspinając się na pierwszy podjazd, zmierzamy w kierunku Kokotowa.

Kokotów

Przemieszczamy się łukiem nad autostradą A4, a następnie pokonujemy następny podjazd pośród ekranów dźwiękochłonnych. Następnie pośród zabudowy jednorodzinnej, sklepów, warsztatów, myjni itp. lekko w dół dojeżdżamy do skrzyżowania ze światłami. Gdy zaświeci się zielone światło, jedziemy prosto, gdzie czeka nas długi, spokojny zjazd w stronę ciasnego mostku na rzeczce „Zabawka”.

Po drodze miniemy po lewej kapliczkę, którą ufundował w 1902 roku Stanisław Niedzielski – lokalny właściciel ziemski zamieszkały w pobliskich Śledziejowicach. Jadąc przed siebie, dojedziemy do miejscowości Węgrzce Wielkie, przez które przejeżdżamy nie zbaczając z drogi, a na skrzyżowaniu z ul. Szkolną jedziemy prosto, kierując się na dość stromy, krótki podjazd koło pętli autobusowej.

Węgrzce Wielkie

Dalej prosto, z górki, po lewej niewielki lasek, po prawej zabudowania. Za skrzyżowaniem na końcu zjazdu po prawej zaczyna się lasek, a po lewej jeszcze kilka budynków, jakieś łąki i też lasek. W lasku zaczynamy kolejną, tym razem dość łagodną wspinaczkę, gdzie na szczycie po lewej stronie zobaczymy „Zajazd Celtycki”.

Zakrzów

Jesteśmy w Zakrzowie. Jadąc dalej, dojedziemy do skrzyżowania z DW964 prowadzącą w prawo do Wieliczki, a w lewo do Niepołomic. Tutaj należy zachować szczególną ostrożność, gdyż możliwy jest spory ruch na tej drodze. Skręcamy w lewo i lekko w dół zbliżamy się do następnego skrzyżowania, na którym skręcamy w prawo, w kierunku Zakrzowca, mijając po lewej stronie niegdyś malowniczą karczmę „Balachówka”, która obecnie jest w opłakanym stanie. Pierwsze wzmianki o tej karczmie pochodzą z XV wieku. Znajdują się w dziełach Jana Długosza oraz w lustracjach województwa krakowskiego z XVI wieku.

Zakrzowiec

Karczma do połowy XX wieku była własnością Opactwa Benedyktynek w Staniątkach. Jadąc dalej cały czas wzdłuż tej drogi, miniemy Zakrzowiec i dojedziemy do mostku nad autostradą A4. Trzeba się na niego wspiąć, aby za nim zjechać w dół, a następnie dojechać do skrzyżowania z ul. Stefana Wyszyńskiego, na którym pojedziemy prosto, mijając po prawej stronie Krzyż św. Wojciecha.

Staniątki

W Staniątkach, za skrzyżowaniem podążamy Drogą Królewską, ale tylko do kolejnego skrzyżowania, które zobaczymy po lewej stronie, tuż za sklepem spożywczym. Tu skręcamy w lewo, w ulicę Jana Pawła II, która poprowadzi nas z początku po płaskim, a następnie w górę, by po chwili zjechać w dół do ul. Kolejowej. Na tym skrzyżowaniu skręcamy w prawo i od razu zaczynamy mocną, ale krótką wspinaczkę na mostek nad torami kolejowymi. Przejazd przez mostek kończy się stromym zjazdem w kierunku ul. Za Torem.

Tutaj należy zachować szczególną ostrożność, gdyż zjeżdżając z mostku możemy nie zauważyć wyjeżdżającego z prawej strony auta lub rowerzysty. Jest tam postawione ogrodzenie w formie muru, które skutecznie zasłania widoczność. Na tym skrzyżowaniu kierujemy się w prawą stronę, gdzie ul. Za Torem przechodzi w ul. Staniątecką. Na tej uliczce wytyczona jest droga dla rowerów w naszym kierunku.

Niepołomice

Przed skrzyżowaniem z Jodłową jest przejście dla pieszych i przejazd dla rowerów. Sami zdecydujcie, czy chcecie dalej jechać po lewej stronie traktem pieszo-rowerowym, czy drogą. Przejeżdżamy skrzyżowanie i podążamy przez Puszczę Niepołomicką aż do przejścia pieszo-rowerowego, gdzie osoby jadące traktem pieszo-rowerowym powinny przejechać na prawą stronę. Dalej podążamy prosto Aleją Dębową, gdzie zobaczymy po obu stronach jezdni czerwone pasy oddzielone białą linią, które w zamyśle autora miały chyba byś czymś na kształt dróżki dla rowerów, ale nie są oznakowane.

Poza tym w moim odczuciu są za wąskie, aby bezpiecznie móc się nimi poruszać. Ja ignoruję to oznakowanie i podążam po lewej stronie linii. Na końcu dębowej ujrzymy wysepkę na skrzyżowaniu, a to będzie znak, że powinniśmy skręcić w prawo, w ul. Piękną, aby nią dojechać do pierwszego ronda. Rondo im. Św. Karola Boromeusza mijamy wjeżdżając w drugi wyjazd i nadal pozostajemy na ul. Pięknej, która prowadzi nas przez centrum Niepołomic.

Centrum Niepołomic

Po lewej miniemy zabytkowy kościół pw. Dzięsięciu Tysięcy Męczenników, a po prawej kamieniczki, a za nimi Rynek. W centrum Niepołomic można zjeść dobre lody, napić się kawy albo zjeść obiad. Na Rynku możemy zauważyć pomnik-fontannę przedstawiający postać młodej córki leśniczego trzymającą kuszę i przydeptującą głowę tura. To Pomnik Dzielnej Justynki, która według legendy ocaliła króla Stefana Batorego przed turem podczas polowania. Więcej na temat tej legendy i innych spraw związanych z Puszczą Niepołomicką.

Minąwszy Rynek, dojeżdżamy ul Piękną do drugiego ronda. Rondo im. gen. Waleriana Czumy opuszczamy drugim zjazdem i znajdujemy się na ul. 3 Maja. Tą drogą pojedziemy około 700 metrów, po drodze mijając po prawej Park Miejski, po lewej ul. Ogrodową, po prawej ul. Kazimierza Wielkiego i Targową, aby na skrzyżowaniu skręcić w ul. Kolejową.

Tu uwaga, bo wzdłuż Kolejowej jest ciąg pieszo-rowerowy w naszym kierunku i zgodnie z przepisami powinniśmy właśnie tym ciągiem podążać. Najlepiej wjechać sobie na niego na samym skrzyżowaniu, aby potem nie pokonywać krawężnika. Dalej podążamy wzdłuż ulicy do skrzyżowania z ulicami: Wimmera i Portową. Na tym skrzyżowaniu skręcamy w prawo, aby ponownie znaleźć się na ulicy Kolejowej.

Powrót do Krakowa

Tym razem przejeżdżamy około 400 metrów i za przejściem dla pieszych skręcamy w lewo, przejeżdżamy przez parking i skręcamy ponownie w lewo, na drogę dla rowerów w kierunku Krakowa. Przemieszczamy się teraz wałem przeciwpowodziowym, po lewej stronie mając widok na zabudowania, a po prawej widok na Wisłę i dalej na zielony krajobraz po drugiej stronie.

Tą drogą podążamy przez kilka kilometrów, po drodze mijając „Jak Zwał Tak Zwał”, gdzie w letnie weekendy można napić się czegoś, a nawet zjeść ciastko. Jadąc dalej, przejedziemy pod malowniczym mostem kolejowym. Most posiada trzy przęsła z parabolicznymi kratownicami. Historia tego mostu zaczęła się w 1952 roku. Stanowił on część trasy kolejowej zaopatrującej Hutę im. Lenina i jest używany do dziś.

Grabie i Brzegi

Na skrzyżowaniu z drogą główną (ul. Krakowska) w Grabiu skręcamy w prawo, na most. Tuż za mostem, po lewej stronie, schowany za barierą energochłonną, znajduje się okolicznościowy głaz z tabliczką „POWIAT WIELICKI 2012”. Jadąc dalej, po lewej stronie miniemy drewniany kościół Wniebowzięcia NMP zbudowany w XVIII wieku. Historia tego miejsca sięga jeszcze wcześniejszych wieków. Pierwsza świątynia w tej miejscowości powstała w XIV wieku.

Jedziemy dalej, mijając po prawej stronie boisko sportowe „Wiślanki Grabie”. Dalej podążamy pośród wiejskiej/miejskiej zabudowy. Po lewej stronie miniemy budynek Wiejskiego Domu Kultury w Grabiu i OSP. W tym budynku jest również sklep spożywczy. Chwilkę później dojeżdżamy do skrzyżowania, na którym skręcamy w prawą stronę. Dalej przemieszczamy się wzdłuż drogi głównej w kierunku wsi Brzegi, po drodze mijając żwirownię po lewej stronie, a po prawej cały czas widzimy wał przeciwpowodziowy.

Przed Krakowem

W Brzegach również podążamy główną drogą aż do ul. Mała Grobla, do mostku nad rzeką Serafą. Przed mostkiem droga skręca w prawą stronę, lekko się wznosząc. Po przejechaniu mostka zobaczymy skrzyżowanie, na którym skręcamy w prawo i za kilkadziesiąt metrów droga poprowadzi nas łukiem w lewą stronę, a następnie obok przystanku, który miniemy po prawej.

Podążamy nadal tą drogą. Za około 300 metrów po prawej stronie zobaczymy „Radha Govind Bhakti Yog Mandir” – świątynię indyjską należącą do Radha Govind Society of Poland. Jest to organizacja non-profit zajmująca się szerzeniem wiedzy o drodze Świadomości Duchowej Miłości objawionej w takich pismach jak Wedy i Bhagwatam.

Podążając dalej, po lewej stronie zobaczymy Centrum Ogrodnicze Brzegi, a po prawej pojawi się wał przeciwpowodziowy, górą którego biegnie trakt rowerowy. Nie wjeżdżamy jednak na górę, gdyż po pierwsze ten odcinek na tę chwilę jest jeszcze nie skończony, a po drugie na kolejnym zakręcie drogi będziemy się oddalać od wału.

Długa ulica Łutnia

Tutaj ta droga nosi już nazwę ul. Łutnia. Tą ulicą podróżujemy przez około 2 km, po drodze przejeżdżając przez tunel pod drogą ekspresową S1. Za skrzyżowaniem z ul. Feliksa Wrobel, ulica Łutnia przechodzi w ul. Rączną i na tym skrzyżowaniu należy jechać prosto. Ulica Rączna wita nas fatalnym stanem nawierzchni. Tą drogą dojeżdżamy do skrzyżowania z ul. Półłanki. Tuż przed skrzyżowaniem zobaczymy po lewej stronie kościół Niepokalanego Serca Maryi.

Na skrzyżowaniu z Półłanki skręcamy w lewo i podążamy cały czas tą ulicą. Mijamy skrzyżowanie z Christo Botewa, jadąc prosto, plac targowy „Rybitwy” po prawej stronie, a następnie mostek na rzeczce Dwina Długa. Następnie droga poprowadzi nas lekko w prawą stronę, wzdłuż ogrodzeń różnych firm i przedsiębiorstw, i doprowadzi do ostrego zakrętu w lewą stronę. Za około 200 metrów pojawi się zakręt w prawą stronę i zaraz za nim skrzyżowanie z ulicą Agatową.

Zakończenie trasy – znów Bieżanowska

My podążamy nadal ulicą Półłanki, która przeprowadzi nas przez trzy przejazdy kolejowe, a następnie doprowadzi nas do centrum starego Bieżanowa, gdzie jadąc cały czas główną drogą znajdziemy się na ul. Bieżanowskiej. Tym razem „Pomnik Pod Orłem” będzie po prawej stronie. Podążając cały czas ulicą Bieżanowską, dotrzemy do skrzyżowania z ul. Wielicką, gdzie zakończymy jazdę i każdy uda się w swoją stronę.

Podsumowanie

Trasa powinna mieć około 45 kilometrów. Dla mnie całość trasy z dojazdem z Piasków i powrotem tamże wynosi prawie dokładnie 50 km. Można tę trasę pokonywać na różne sposoby. Można łyknąć ją w 1,5 godziny, a można też delektować się widokami i zaglądać w różne ciekawe miejsca po drodze, spędzając na niej cały dzień.


Plik GPX do wgrania do nawigacji

2 komentarze

Add a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *